Wśród wielu różnych wydawnictw o sporcie są też takie, które można określić mianem ekskluzywnych. Do tego grona zaliczyć trzeba pokaźny album „Biało-czerwone mundiale", wydany w 2006 roku pod redakcją Romana Kołtonia, ówczesnego szefa „Przeglądu Sportowego". Efektowne wydanie książki robi wrażenie, ale autorzy zadbali również o to, żeby jej merytoryczna zawartość stała na wysokim poziomie.
Dobre trzy kilogramy wagi, duży format, kredowy papier, twarda oprawa, a także kartonowe pudełko, do którego można schować album. Publikacja, która przed mistrzostwami świata w Niemczech ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka, nie jest zwykłą książką. To jedna z tych pozycji, które dumnie prezentują się na półce. Niezwykle przyjemnie ogląda się wysokiej jakości zdjęcia, obrazujące pierwsze 28 mundialowych meczów Polaków. Od legendarnego spotkania z Brazylią w 1938 roku, do zwycięskiej potyczki z Amerykanami na pożegnanie koreańsko-japońskich mistrzostw i fotografii ukazujących drogę reprezentacji do mundialu u naszych zachodnich sąsiadów. Leonidas walczący o piłkę z Władysławem Szczepaniakiem i Edwardem Madejskim, Kazimierz Deyna podnoszący ręce w geście triumfu po strzeleniu gola reprezentacji Jugosławii czy wreszcie przemoknięty Jerzy Engel – przegrany selekcjoner tuż po porażce 0:4 z Portugalią. W albumie „Biało-czerwone mundiale" nie zabrakło żadnego ze słynnych zdjęć, które zebrane razem stanowią świetne przypomnienie najważniejszych chwil w historii występów narodowej kadry na mistrzostwach świata oraz w meczach eliminacyjnych do tego turnieju.
Pamiętne i trafnie dobrane fotografie to jedna z zalet książki. Drugą jest bez wątpienia ciekawie stworzony opis, o który zadbali dziennikarze „Przeglądu Sportowego". Oprócz Romana Kołtonia autorami tekstów są: Marcin Kalita, Dariusz Tuzimek, Marian Kmita, Antoni Bugajski oraz Mateusz Borek, który gościnnie pojawia się w albumie ze swoim felietonem. Podobnie jak w przypadku wszystkich wydawnictw tworzonych przez redakcję sportowego dziennika z Warszawy, dużym plusem są cytowane fragmenty relacji zamieszczonych na przestrzeni lat w „Przeglądzie Sportowym" oraz zdjęcia okładek gazet, obrazujące prasowe doniesienia tuż po sukcesach lub porażkach reprezentacji. W „Biało-czerwonych mundialach" nie zabrakło też miejsca na wiele futbolowych ciekawostek, a także wyliczeń, które powinny zainteresować piłkarskich statystyków.
Całość zaprezentowana jest z dużym rozmachem i przede wszystkim w atrakcyjnej formie graficznej. Dzięki takiemu ujęciu tematu, album przegląda się z dużym zainteresowaniem, gdyż można nie tylko popatrzeć na zdjęcia, ale także zapoznać się z ich rozbudowanymi opisami. Jak na album, sporo jest też tekstu, a całość liczy 468 stron. Pozycja „Biało-czerwone mundiale" stanowi więc wyjątkową opowieść o startach Polaków w mistrzostwach świata. Jakość miała swoją cenę – książka pod redakcją Romana Kołtonia kosztowała blisko 100 złotych, ale była warta wydania takiej kwoty. Była, gdyż dziś czytelnik raczej nie znajdzie już albumu w żadnym sklepie. Przy odrobinie szczęścia może uda mu się trafić na ofertę sprzedaży w jednym z internetowych serwisów aukcyjnych. Wtedy nie ma co zastanawiać się nad jego kupnem – taka publikacja to pozycja obowiązkowa wszystkich zainteresowanych historią mundiali z udziałem biało-czerwonych.
Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.
Brak komentarzy.
Nazwa organizacji reprezentującej kraj: Polski Związek Piłki Nożnej
Data powstania organizacji: 20 grudnia 1919
Członkostwo w strukturach międzynarodowych: UEFA (2 marca 1955), FIFA (20 kwietnia 1923)
Najważniejsze daty w historii polskiej piłki nożnej
7 lutego 1867 – powstaje Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" Lwów, w którym rozwija się między innymi piłka nożna, założyciele Łukasz Goldenthal oraz Kazimierz Żukotyński
1888 – Henryk Jordan zakłada w Krakowie Park Zabaw i Gier gdzie można było zapoznać się z piłką nożną
1889 – Henryk Jordan przywozi z Niemiec do Krakowa futbolówkę
1890 – szkolne drużyny rozgrywają turnieje na krakowskich Błoniach